wtorek, 10 marca 2015

Łódka. Dzień 0.

Noc przerywana podawaniem środków przeciwbólowych sąsiadce. Dzisiaj pewnie Kudłatą to czeka ...

O poranku miła (!) pani pielęgniarka zrobiła wywiad kulinarny. Czyli jest szansa, że Kudłata nie zniknie ...

Następnie wręczyła...  pampersa i zaprowadziła do sali poboru komórek. Dwie maszyny do odwirowywania krwi, dwa fotele, lekarz, pielęgniarka, kilka szafek, biurko, zestaw segregatorów, krzesło, wieszak, śmietnik. I wysokie, zimowe buty pod biurkiem. I domowe ciasto pod folią. Szarlotka. I jogurt na szafce. A w szafce krakersy. Ślinianki pracują. Dziś nawet na wodę Kudłata może tylko patrzeć... 

Jedną igłę wkłuła jej w lewe przedramię. Drugą w prawe. Z prawej krew jest pobierana, łączona z solą fizjologiczną oraz jakimś środkiem przeciwzakrzepowym i odwirowywana (ciężar właściwy poszukiwanych komórek pozwala je odróżnić od innych). Reszta krwi drugą żyłką wraca do właścicielki. Kudłate komórki macierzyste mają barwę dojrzałej skórki pomarańczy. 40 mililitrów podobno wystarczy, by uratować staw kolanowy. Po mniej niż godzinie wraca do pokoju.

I czeka ...
I czeka ...
I czeka ... 


Trochę nuda. Trochę niepokój. Bardziej to drugie.

Tymczasem sąsiadka opowiada przebieg swojego zabiegu. Siostra warknięciem poprosiła ją o przejście do pokoju zabiegowego (zjechać windą na parter, minąć główną rejestrację i ludzi oczekujących w kolejce, do końca korytarzem i w prawo na salę. z powrotem tą samą drogą). Kolejna sympatyczna istota rzuciła jej koszulkę operacyjną dodając wyczerpująco:
- Przebrać się!


Wiekowa pani anestezjolog wbiła jej igłę w kręgosłup. Boleśnie. Godzinę później zabieg się rozpoczął. Pielęgniarki poganiały lekarzy:
- No dalej! Szybciej się myjemy! I zaczynamy!
Podczas operacji lekarz prowadzący objaśniał towarzyszącym, co i dlaczego robi.
Pacjentce, na pytanie co zostało zrobione, odpowiedział:
- Porządek.


Po powrocie do pokoju należy płasko leżeć, aż do dnia kolejnego (pampers!). Nawet głowy unieść nie można. Bo przychodzi pielęgniarka nocna-zołza i krzyczy. Nie - wypowiada kwestie zdecydowanym tonem. Jednocześnie do Kudłatej mrugając okiem. Może to jakiś teatr?


To drugie zaczyna przeważać.
W planie zabiegów Kudłata jest ostatnia. Na kartce przekręcili jej nazwisko.
Z nudów co kilka minut myje zęby ...
Nie wie, czy wieczorem będzie miała możliwość coś napisać. Może dopiero jutro ...

cdn ...

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz